Były trener Arsenalu nie może zdradzić szczegółów. Ale przyznaje, że w FIFA trwają prace nad stworzeniem urządzenia pozwalającego ocenić czy w czasie meczu piłkarskiego był spalony. Francuz powiedział, że będzie możliwość ustawienia go tak, by granica tolerancji wynosiła na przykład pięć centymetrów. Czyli spalony będzie sygnalizowany, jeśli w momencie podania piłki, ciało zawodnika drużyny atakującej będzie wysunięte ponad 5 cm poza linię obrony. Zmiana przepisów w sprawie spalonego? Na temat tego urządzenia debatowano już w marcu podczas spotkania International Board - odpowiedzialnego za zmiany w przepisach piłkarskich. Już wtedy Wenger mówił, że FIFA szuka sposobów na wspomaganie pracy sędziów liniowych przy ocenie spalonego. Podobno urządzenia ma powstać do końca roku. W 2022 roku będzie testowane. Wątpliwe jest jednak, czy uda się je wprowadzić do powszechnego użytku już na mundial w Katarze. Problemów z oceną spalonego nie rozwiązał VAR. Wciąż wiele decyzji asystenta wideo budzi w tym względzie wątpliwości. Czy nowe urządzenie przygotowywane przez FIFA załatwi sprawę ostatecznie?