Po Euro 2008 zainteresowane pozyskaniem niepozornego rozgrywającego "Sbornej" były m.in. Barcelona i Real Madryt oraz Tottenham Hotspur. Ich oferty nie były jednak satysfakcjonujące dla rosyjskiego klubu, który czekał na debiut w Lidze Mistrzów. "Moje oczekiwania nie zawsze szły w parze z życzeniami klubu, ale sądzę, że w styczniu 2009 roku już nic i nikt nie będzie w stanie przeszkodzić mi w zmianie drużyny" - powiedział Arszawin. Według hiszpańskiego dziennika "As", trwają negocjacje, by Arszawin został po Nowym Roku wypożyczony do Realu Madryt, który zapewniłby sobie prawo pierwokupu Rosjanina za 30 milionów euro. Sam zainteresowany boi się, że potencjalnych kontrahentów może jednak odstraszyć wysoka cena. "Trudno mi uwierzyć, że ktoś chciałby zapłacić za mnie 25-30 milionów euro. Kwestia czy Real lub jakiś inny klub mnie chce pozostaje w sumie drugorzędna. Najważniejsze jest, ile Zenit będzie chciał na mnie zarobić" - zakończył 27-letni piłkarz.