Na Ewood Park podopieczni Arsena Wengera zwycięskiego gola zdobyli dwie minuty przed przerwą, kiedy to Brada Friedela pokonał Robie van Persie. Pomocnik reprezentacji Holandii wykorzystał doskonałe zagranie Ashleya Cole'a i po minięciu bramkarza Rovers skierował piłkę do pustej siatki. Po mistrzowską koronę pewnie zmierza Chelsea Londyn. Na Stamford Bridge podopieczni Jose Mourinho pokonali Crystal Palce 4:1. Prowadzenie dla "The Blues" zdobył w 29. minucie Frank Lampard. Pomocnik Chelsea i reprezentacji Anglii popisał się kapitalnym uderzeniem z 25 metrów. Bramkarz Crystal Palace, Gabor Kiraly nie miał najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Niespodziewanie pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1. W 42. minucie goście wykonywali rzut rożny. W polu karnym błąd popełnił Lampard, co skrzętnie wykorzystał Aki Riihilahti pakując piłkę do siatki z kilku metrów. Po zmianie stron ton wydarzeniom na murawie nadawali ćwierćfinaliści Ligi Mistrzów. Fani Chelsea na efekty nie musieli długo czekać. W 54. minucie dokładne podanie Eidura Gudjohnsena na gola zamienił Joe Cole dla którego było to szóste trafienie w obecnym. Prawdziwe "wejście smoka" zanotował Mateja Kezman. Serbski napastnik "The Blues" w 77. minucie zastąpił na placu gry Gudjohnsen, a już chwilę później wpisał się na listę strzelców. Kezman jeszcze raz zmusił Kiraly'ego do kapitulacji w doliczonym czasie gry, ustalając wynik spotkania. Warte odnotowania jest również powrót po kontuzji Arjena Robbena. Holender wszedł na ostatni kwadrans w miejsce Damiena Duffa. Z walki o tytuł nie zrezygnował jeszcze Manchester United. W dalszym ciągu przewaga "The Blues" nad drugim w tabeli MU wynosi jednak aż 11 punktów. Na Old Trafford "Czerwone Diabły" skromnie (1:0) pokonały Fulham. Gola na wagę trzech punktów strzelił w 21. minucie Cristiano Ronaldo, ale gol Porugalczyka był wyjątkowej urody. Świetne uderzenie Ronaldo z 17 metrów w samo "okienko". Gracze Alexa Fergusona posiadali dużą przewagę (rzuty rożne 18:3), ale świetnie w bramce londyńczyków spisywał się Edwin van der Sar. W ostatnich dziesięciu minutach spotkania Fulham miało trzy znakomite okazję do wyrównania. W 81. minucie goście urządzili prawdziwą kanonadę na bramkę MU. Po strzałach zawodników Fulham gospodarzom pomógł słupek, następnie bardzo dobrą interwencją popisał się Tim Howard, a kolejne dwa uderzenia zablokowali obrońcy MU. Okazję do pokonania Howarda mieli jeszcze Andy Cole i Tomasz Radziński, ale wynik nie uległ zmianie. Chelsea - Crystal Palace 4:1 (1:1) Chelsea: Cech - Paulo Ferreira, Terry, Ricardo Carvalho, Johnson - Makelele, Cole, Lampard, Duff (74 - Robben) - Drogba (63 - Tiago), Gudjohnsen (77 - Kezman) Crystal Palace: Kiraly - Granville, Sorondo (74 - Freedman), Hall, Boyce - Routledge (73 - Torghelle), Riihilahti (88 - Watson), Hughes, Soares - Leigertwood, Johnson <A href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ang/prle?id=7917&nr=30">Zobacz wyniki 30. kolejki angielskiej Premier League</a> oraz <a href="http://nazywo.interia.pl/pilka_n/ang/prle/tabela">tabelę</a>