Zwycięstwo gdynian znacznie powiększa ich szanse na utrzymanie, natomiast w niezwykle trudnej sytuacji stawia piłkarzy Polaru, którzy przegrali po raz piąty z rzędu. Do przerwy z boiska wiało nudą. W 55. minucie goście objęli prowadzenie za sprawą skutecznie wykonanej "jedenastki" przez Bartoszewicza. Dwadzieścia minut później gospodarze wyrównali po strzale Romaniuka. W końcówce Arka przyjęła inicjatywę, czego efektem był gol Aleksandra, który pięć minut przed końcowym gwizdkiem ograł w polu karnym dwóch wrocławskich obrońców i nie dał szans golkiperowi miejscowych. Mecz Polaru z Arką pierwotnie miał się odbyć 29 czerwca, ale wówczas na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu odbędzie się żużlowa GP Polski. <A href="http://pilka.interia.pl/liga/2/wyn?mecz=110229" class="sport1a">Zobacz opis meczu</A>