Pierwsza bramka padła w 27. minucie po efektownym strzale z ostrego kąta Marcina Pietronia. Co prawda w przerwie, w rozmowie z reporterem Canal Plus pomocnik Arki zarzekał się, że nie próbował strzelać, tylko mocno dośrodkować, ale i tak należą mu się słowa uznania za niecodzienne trafienie. Na drugiego gola kibice musieli czekać do 51. minuty. Pietroń dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Marcina Wachowicza, ten zgrał piłkę na piąty metr, a tam niepilnowany Przemysław Trytko nie miał problemów z wpakowaniem jej do siatki. W 74. minucie było już 3:0, a z gola cieszył się Bartosz Ława. Pomocnik Arki wypalił z ponad 20 metrów po ziemi. Bogusław Wyparło także w tej sytuacji nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Już w doliczonym czasie gry gości z Łodzi "dobił" Damian Nawrocik. Rezerwowy napastnik gdynian technicznym strzałem z 14 metrów pokonał bramkarza ŁKS-u. Arka Gdynia - ŁKS Łódź 4:0 (1:0) Bramki: 1:0 Marcin Pietroń (27), 2:0 Przemysław Trytko (51), 3:0 Bartosz Ława (74), 4:0 Damian Nawrocik (90+2). Arka Gdynia: Norbert Witkowski - Tomasz Sokołowski, Dariusz Żuraw, Michał Łabędzki, Michał Płotka - Przemysław Trytko (82. Grzegorz Niciński), Dariusz Ulanowski, Bartosz Ława (86. Damian Nawrocik), Marcin Pietroń (76. Marcin Budziński) - Zbigniew Zakrzewski, Marcin Wachowicz. ŁKS Łódź: Bogusław Wyparło - Dejan Ognjanović (53. Adrian Woźniczka), Mariusz Mowlik, Marcin Adamski, Adam Marciniak - Rafał Kujawa, Jakub Biskup, Zdzisław Leszczyński (46. Labinot Haliti), Mladen Kascelan, Gabor Vayer (76. Adam Czerkas) - Dawid Jarka. Żółta kartka - Arka Gdynia: Michał Łabędzki. ŁKS Łódź: Dejan Ognjanović, Mladen Kascelan, Mariusz Mowlik. Sędzia: Paweł Gil (Lublin). Widzów 6 000.