W tabeli prowadzenie utrzymał wprawdzie zespół z Bełchatowa (61 pkt), ale już jutro nowym samodzielnym liderem może zostać Korona Kielce (60 pkt), która zagra w Polkowicach. Arka potwierdziła swoje 1. ligowe aspiracje i zajmuje nadal 3. miejsce, ale traci do GKS-u już tylko trzy punkty. Prawie 7 tysięcy widzów oglądało spotkanie na stadionie Arki. Miejscowy zespół wygrał 2:0, decydujące ciosy zadając po przerwie. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Sebastian Gorząd, którego wrzutka... okazała się pięknym uderzeniem w samo okienko bramki gości. Lidera z Bełchatowa dobił pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry Andrij Griszczenko, rehabilitując się za niewykorzystaną "100" w I połowie i skutecznym celnym strzałem kończąc kontratak Arki. W Mławie o zwycięstwie gospodarzy nad chorzowskim Ruchem (1:0) zdecydował gol Macieja Rogalskiego z 20. minuty oraz świetne interwencje bramkarza MKS-u Roberta Romanowskiego, który obronił dwa (!) rzuty karne. Najpierw w 26. minucie nie zdołał go pokonać Mariusz Śrutwa, a dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry wygrał próbę nerwów z Dawidem Bartosem. Mecz w Sosnowcu pomiędzy miejscowym Zagłębiem a Jagiellonią (1:0) rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem z powodu... spóźnionego pociągu z białostockimi kibicami. Jedyna bramka pojedynku padła w 31. minucie, kiedy to bramkarza gości pokonał Hadis Zubanovic. Zobacz WYNIKI oraz ZDOBYWCÓW goli w 30. kolejce