"Mam uszkodzony kawałek rzepki oraz zwapnienia przy łąkotce, które trzeba usunąć. Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem poddania się tej operacji, ale ze względu na trwające rozgrywki ligowe wciąż ją odkładałem. Kolano bolało mnie raz mocniej, raz słabiej, ale teraz, kiedy mamy dwutygodniową przerwę i został nam tylko jeden mecz, zdecydowałem się na chirurgiczną interwencję. Dzięki temu będę miał więcej czasu na dojście do pełnej sprawności. Co prawda rekonwalescencja ma potrwać dwa tygodnie, ale lepiej dmuchać na zimne. Kiedy wznowimy przygotowania do rundy rewanżowej chciałbym być gotowy do treningu" - powiedział Wachowicz. Napastnik Arki nie wystąpi nie tylko w meczu z Legią, ale nie zagra także 18 grudnia w halowym turnieju charytatywnym, który organizuje w rodzinnym Choszcznie. "Nie będę ryzykował. Wyjdę na środek boiska, symbolicznie otworzę turniej i później będę przyglądał się z trybun, jak radzą sobie na parkiecie koledzy" - dodał Wachowicz.