Jeszcze w poprzednim sezonie Marciniak był sędzią klasy pierwszej. UEFA wysoko ceni jego umiejętności i pierwszą część rozgrywek 2015/2016 polski arbiter spędzi w elitarnej klasie. Awansował do niej wraz z siedmioma innymi sędziami. Wśród 29 arbitrów, którzy znaleźli się w tym gronie są uznani na arenie międzynarodowej Felix Brych, Victor Kassai czy Nicola Rizzoli. Polak znalazł się w tym zestawieniu po raz pierwszy odkąd UEFA prowadzi taką klasyfikację. To niewątpliwie największy sukces polskiego sędziego w historii. Arbitrem, który reprezentował nasz kraj w poważnych rozgrywkach był Michał Listkiewicz, który wziął udział w 150 międzynarodowych meczach. Sędziował m.in. w mistrzostwach świata w 1990 i 1994 roku, mistrzostwach Europy w 1988 roku czy igrzyskach olimpijskich. Do jego osiągnięć nawiązywał też Ryszard Wójcik, ostatni polski arbiter, który przez dłuższy czas sędziował mecze międzynarodowe. Ma na koncie 40 spotkań. Później zdarzały się pojedyncze przypadki sędziowania na wysokim poziomie, ale były one krótkotrwałe. Doszło nawet do sytuacji, że podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej w Polsce, nie było żadnego naszego arbitra! Marciniak ma szanse, by zaistnieć w Elicie na dłużej. Polski arbiter będzie teraz obsadzany do najważniejszych spotkań Ligi Mistrzów, Ligi Europejskiej i kwalifikacji do mistrzostw Europy we Francji. Jeśli będzie spisywał się bez zarzutu, zimą UEFA może zdecydować o przedłużeniu jego licencji w Elicie. Pozostali polscy arbitrzy sklasyfikowani są niżej, co oznacza, że nie mogą sędziować wszystkich meczów pod egidą UEFA. W klasie pierwszej są Marcin Borski i Paweł Gil, w klasie drugiej Paweł Raczkowski i Daniel Stefański, a w klasie trzeciej Bartosz Frankowski i Tomasz Musiał.