"Rossoneri" wszystkie bramki stracili jeszcze w pierwszej połowie! W pierwszym meczu na San Siro również lepsze (2:1) było Lazio, które w finale zmierzy się z Juventusem lub Interem. - To była dla nas potworna noc. Jesteśmy bardzo rozczarowani, ponieważ chcieliśmy wygrać Coppa Italia. Nie spodziewaliśmy porażki aż 0:4. Muszę pogratulować rywalom ponieważ zagrali wyśmienicie - stwierdził szkoleniowiec Milanu, który wierzy, że klęska w Rzymie była tylko "wypadkiem przy pracy". - Nie sądzę, aby ta porażka "zastopowała" nas na dłużej. Musimy tylko szybko zapomnieć o tym i wszystko wróci do normy - zapewnia Ancelotti.