Bohater Meczu: Marcin Bojarski (Piast Gliwice) - Jeszcze o mnie usłyszycie - powiedział tydzień temu w Krakowie napastnik Piasta i wygląda na to, że nie rzucał słów na wiatr. W meczu z PGE GKS Bełchatów był najaktywniejszym zawodnikiem gliwiczan. Jego dwójkowe akcje z Sebastianem Olszarem przyprawiały o ból głowy obrońców z Bełchatowa. Miał też swój udział przy bramce. Tak padła bramka: 1:0 - Prawą stroną boiska urwał się Jarosław Kaszowski, zagrał do środka, a akcję strzałem z woleja wykończył Sebastian Olszar. Ciekawostka: Po raz przedostatni Piast podejmował swoich rywali w Wodzisławiu. Obiekt w Gliwicach dotychczas nie spełniał wymogów licencyjnych PZPN. Po meczu powiedzieli: Trener GKS Rafał Ulatowski: "Nie potrafiliśmy sobie poradzić dzisiaj z obroną Piasta, a to, że mieliśmy piłkę niczego nie przyniosło. Przed nami kolejny ciężki tydzień. Musimy przełamać ten zły bilans. Nie wątpię w umiejętności mojego zespołu i uważam, że przyszłość jest nasza". Trener Piasta Dariusz Fornalak: "Chcieliśmy dziś zaakcentować, że w ekstraklasie jest 16 drużyn i to nam się udało. Nie popadamy jednak w huraoptymizm, bo zdajemy sobie sprawę, że zrobiliśmy tylko mały krok w kierunku utrzymania ekstraklasy dla Gliwic". Piast Gliwice - PGE GKS Bełchatów (1:0) 1:0 - Olszar 26. min Żółte kartki: Wilczek, Seweryn (Piast) - Rachwał, Popek (GKS) Sędziował: Piotr Siejewicz (Warszawa) Widzów: 1500 Piast: Kasprzik - Kaszowski, Glik, Gamla (76. Widuch), Michniewicz - Bojarski, Muszalik, Wilczek, Podgórski, Iwan (65. Seweryn) - Olszar (87. Smektała). GKS: Kozik - Fonfara, Drzymont, Pietrasiak, Popek - Wróbel, Rachwał, Gol, Chwalibogowski (72. Janus) - Ujek, Dziedzic (62. Sobczak).