Według gazety <a class="textLink" href="https://top.pl/finanse" title="finanse" target="_blank">finanse</a> śląskiego klubu zbadają w poniedziałek dwaj audytorzy. Zdaniem przewodniczącego komisji licencyjnej PZPN Ruch utrudnia dostęp do informacji o faktycznej sytuacji finansowej spółki. - Dopiero przedwczoraj dostaliśmy zawiadomienie w tej sprawie - bronią się przy Cichej. Przymusowej kontroli jednak i tak nie unikną. "Chorzowianom raczej nie grozi odebranie lub zawieszenie licencji jeszcze w tym sezonie. Ale niebawem muszą złożyć wniosek o dopuszczenie do rozgrywek ekstraklasy w sezonie 2010/2011. W przypadku ŁKS już pokazaliśmy, że lekceważenie obowiązków dotyczących przygotowania się do procedury, może skończyć się źle" - cytuje "PS" jednego z członków komisji. PZPN sprawą zajęła się, gdy piłkarze - w proteście przeciwko zaległościom finansowym - opóźnili wyjazd na obóz do Bielska-Białej. Skarżyli się wówczas, że ostatnie wypłaty dostali za październik. Ponadto Ruch - choć się do tego długu nie przyznaje - ma zaległości wobec ZUS-u na 3,1 miliona złotych.