Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! W piątej minucie Milik uciekł obrońcom na lewym skrzydle i dośrodkował na szesnasty metr, a Viktor Fischer huknął z woleja obok okienka bramki gości. Siedem minut później Ajax wyszedł na prowadzenie. Fischer przepuścił piłkę między nogami, po czym otrzymał ją z powrotem od Davy'ego Klaassena i z bliska pokonał Erwina Muldera. W 23. minucie siódmą bramkę w sezonie zdobył Milik. Na 10. metrze od bramki wypatrzył go Fischer. Polak przyjął piłkę i strzałem lewą nogą przy słupku podwyższył na 2-0. Lider Eredivisie nie miał litości dla rywali, których w 28. minucie ośmieszył Amin Younes. Niemiec w pojedynkę ograł całą obronę Heerenveen i zdobył trzecią bramkę. Goście nie złożyli broni i krótko po przerwie odrobili część strat. Mitchell te Vrede wygrał pojedynek biegowy z Joelem Veltmanem, "przepchnął" rywala i pokonał w akcji sam na sam Jaspera Ciliessena. Odpowiedź Ajaksu była jednak szybka. Po akcji Millika i Klaassena, Fischer podwyższył na 4-1. W 65. minucie Milik miał znakomitą okazję na kolejną bramkę, ale zmarnował rzut karny. Napastnik reprezentacji Polski uderzył nad okienkiem bramki gości. Po chwili Polak zrehabilitował się za niewykorzystaną jedenastkę, asystując przy bramce Klaassena. W 79. minucie te Vrede po raz drugi wpisał się na listę strzelców, wykorzystując festiwal błędów piłkarzy Ajaksu. Veltman fatalnie podawał do Cillessena, a bramkarz gospodarzy tak fatalnie przyjmował piłkę, że podał do rywala, który posłał ją do siatki. Ajax Amsterdam - SC Heerenveen 5-2. Raport meczowy Eredivisie: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz