Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Dzisiaj we Frankfurcie odbyło się nadzwyczajne posiedzenie DFB. Niersbach przyznał, że rezygnuje ze stanowiska, gdyż bierze "polityczną odpowiedzialność" w związku z aferą. Zaznaczył jednak, że nie jest winny zarzutów korupcyjnych. Niespełna tydzień temu policja dokonała nalotu na siedzibę niemieckiego związku oraz domy jej przedstawicieli. Wkroczono do domów dotychczasowego szefa federacji - Niersbacha, jego poprzednika Theo Zwanzigera i byłego sekretarza Horsta Schmidta. Sprawa dotyczy nieprawidłowości na kwotę 6,7 mln euro. Prokuratura wszczęła śledztwo przeciwko Niersbachowi i Zwanzigerowi z podejrzeniem bardzo poważnych przestępstw podatkowych. 16 października magazyn "Der Spiegel" ujawnił, że kandydatura Niemiec na organizatora MŚ była "wsparta" sumą 6,7 mln euro przeznaczoną na łapówki dla działaczy FIFA. Niemiecka Federacja Piłkarska odrzuciła te oskarżenia, choć przyznała, że taką kwotę przekazano FIFA.