"Dla mnie to, co się stało w FIFA jest niesamowite. Blatter zaprosił delegatów z całego świata na kongres wyborczy, został na nim ponownie wybrany prezydentem, a cztery dni później poinformował, że nie będzie kandydował w następnych, zwołanych w trybie awaryjnym wyborach. On nie złożył natychmiastowej dymisji, nadal pełni funkcję" - uważa Niersbach. Szef DFB w wywiadzie dla telewizji ZDF przypomniał, że - zdaniem FIFA - potrzeba minimum czterech miesięcy na przygotowanie kongresu nadzwyczajnego. W tej sytuacji wybory nowego prezydenta - jak przewiduje Blatter - mogą się odbyć w terminie od grudnia 2015 do marca 2016 roku. "Wszystko musi pójść znacznie szybciej, wydłużanie terminu przeprowadzenia kolejnych wyborów może być interpretowane, jako próba przedłużania stanu faktycznego w FIFA" - podkreślił szef Niemieckiego Związku Piłki Nożnej.