W czwartek we Wronkach Lech Poznań zagra z Club Brugge pierwszy mecz 4. rundy kwalifikacyjnej Ligi Europejskiej. Stawką dwumeczu jest awans do fazy grupowej rozgrywek. Adrie Koster, holenderski szkoleniowiec belgijskiego klubu, bardzo dobrze pamięta sukcesy poznaniaków w poprzednim sezonie Pucharu UEFA. "To zespół na pewno trudniejszy niż nasz poprzedni rywal w Lidze Europejskiej - FC Lahti. Lech to piłkarsko bardzo dobry zespół, ma ogromny potencjał i jest świetnie zorganizowany taktycznie. W poprzednim sezonie dotarł do 1/16 finału Pucharu UEFA, w którym dopiero w ostatnich minutach odpadł z Udinese. W tym sezonie wygrał na wyjeździe z Fredrikstad 6:1. To o czymś świadczy" - mówił Koster podczas konferencji prasowej. Szkoleniowiec bardzo chwalił duet napastników poznańskiej drużyny - Hernana Rengifo i Roberta Lewandowskiego oraz Semira Stilicia. "To główny architekt poczynań Lecha" - komplementował bośniackiego pomocnika. Są pewne podobieństwa między Lechem a Club Brugge. Oba zespoły rozpoczęły rozgrywki ligowe od dwóch zwycięstw, by przegrać w ostatniej kolejce. Szkoleniowiec jednak uważa, że liga a rozgrywki europejskie to dwie różne sprawy. "W meczu z Mechelen (przegrany przez Club Brugge 1:2 - przyp. red) tak naprawdę to najgorszy był wynik. Nie graliśmy źle, uważam, że cały czas jest postęp w naszej grze i z każdym meczem powinno być coraz lepiej. Zresztą mówiłem wcześniej, że będzie ciężko, bo zespół jest w trakcie przebudowy. Z kolei Lech po ostatnim sezonie nie zmienił prawie składu i to jest też ich duży atut" - przyznał Holender. Belgowie zagrają we Wronkach w niemal najsilniejszym składzie. Zabraknie tylko kontuzjowanego holenderskiego defensora - Ryana Donka. Koster zaprzeczył też informacjom, według których Leo Beenhakker miałby pomagać mu w rozpracowaniu Lecha. "Nie rozmawiałem z trenerem Beenhakkerem na temat tego spotkania" - odparł nieco zdziwiony. "Mamy swoich skautów, którzy obserwowali Lecha i nie potrzebowaliśmy prosić o pomoc innych osób" - dodał. Mecz we Wronkach rozegrany zostanie w czwartek o godz. 20.30. Rewanż odbędzie się 27 sierpnia. CZYTAJ TAKŻE: <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-europejska/news/robert-lewandowski-to-my-awansujemy,1355319,378">Robert Lewandowski: To my awansujemy</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-europejska/news/bosacki-nie-ma-juz-latwych-zespolow,1355287,378">Bosacki: Nie ma już łatwych zespołów</a>