Po zimowej przerwie i zgrupowaniu w Katarze, piłkarze Ajaksu Amsterdam wrócili na ligowe boiska. Ich pierwszym przeciwnikiem był zespół FC Groningen. Po raz szósty z rzędu Arkadiusz Milik znalazł się w podstawowym składzie drużyny Franka de Boera.Ajax od początku przeważał i dopiął swego w 15. minucie. Świetne, prostopadłe podanie Lasse Schoene na bramkę zamienił Ricardo Kishna, który precyzyjnie uderzył w długi róg bramki Groningen z siedmiu metrów. Do końca pierwszej połowy gospodarze nie stworzyli już sobie żadnej stuprocentowej okazji. Groningen również nie zagrażało bramce Ajaksu.Arkadiusz Milik był aktywny. Schodził do skrzydeł i próbował płaskimi dośrodkowaniami w pole karne znaleźć partnerów.Po dwunastu minutach drugiej połowy, Milik próbował efektownie uderzyć z przewrotki po dośrodkowaniu Kishny. Polski snajper nie trafił jednak czysto w piłkę.W 70. minucie dwójkową akcję Milik-Schoene strzałem próbował kończyć były gracz Górnika Zabrze. W ostatniej chwili zablokowali go obrońcy.Potem zaczęli dominować piłkarze Groningen, a z trybun stadionu w Amsterdamie słychać było gwizdy. W 83. minucie świetnym strzałem z ponad 30 metrów popisał się Milik. Bramkarz Groningen z trudem sparował piłkę, zmierzającą pod porzeczkę, na rzut rożny.W doliczonym czasie gry Johan Kappelhof wpakował piłkę do własnej siatki, po płaskim zagraniu z lewej strony Schoene i mecz zakończył się wynikiem 2-0.Ajax jest na drugim miejscu w tabeli Eredivisie. Traci punkt do ekipy PSV Eindhoven, która rozegrała jeden mecz mniej. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-holandia-eredivisie,cid,618,sort,I" target="_blank">Eredivisie - tabela, strzelcy, wyniki, terminarz!</a> Ajax Amsterdam - FC Groningen 2-0 (1-0) Bramka: Kishna (15.), Kappelhof (91. - samobójcza)