Sprawa rozbija się o 10 punktów, które PZPN będzie raczej musiał oddać Szczakowiance Jaworzno, po tym jak zostały jej odebrane na początku rozgrywek. Działacze klubów z czołówki drugiej ligi uważają, że jest to zmiana niesprawidliwa i zamierzają ją oprotestować. - Uważamy, że jest to zmiana reguł gry, w czasie jej trwania. Jest to niesprawiedliwe i dlatego będziemy domagali się takiego rozwiązania sprawy, które zadowoli wszystkie strony - powiedział INTERIA.PL, prof. Janusz Filipiak, główny udziałowiec Cracovii, która po rundzie jesiennej zajmuje drugie miejsce w tabeli. Gdyby PZPN zwrócił Garbarnii 10 punktów, "Pasy", miałyby znacznie dalszą drogę do ekstraklasy. Sprawę załatwiłoby powiększenie ekstraklasy do 16 drużyn. Jak dowiedział się portal INTERIA.PL prezesi klubów pierwszej i drugiej ligi chcą zaproponować, aby z pierwszej ligi spadł tylko jeden zespół (14. miejsce), a ten z 13. miejsca zagrał baraż z czwartym klubem drugiej ligi. Oznaczałoby to, że nie dwie, a trzy pierwsze ekipy z drugiej ligi awansowałyby automatycznie do ekstraklasy. Zwolennikiem 16-zespołowej pierwszej ligi jest również prezes Groclinu Grodzisk Wielkopolski, Zbigniew Drzymała, który wczoraj w programie "Sportowe Forum" w Canal+, wyraził wolę powiększenia ekstraklasy. W tym momencie ważna jest solidarność klubów. Jeśli większość działaczy, przyjdzie z tym pomysłem do prezesa PZPN Michała Listkiewicza, to czy ten, mając w perspektywie przyszłoroczne wybory do władz Związku, będzie oponował? Śmiemy wątpić. - Jestem za powiększeniem rozgrywek nie od dziś - powiedział "PS" Michał Listkiewicz. - Nie podoba mi się jednak zmiana zasad w trakcie trwania rozgrywek. Tego się za mojego prezesowania nie praktykowało i wolałbym, żeby tak zostało. Jeśli jednak szefowie Piłkarskiej Ligi Polskiej się zgodzą, to PZPN nie będzie robił przeszkód. - Jestem za jak najszybszym powiększeniem ekstraklasy. Jeśli będzie to możliwe, to już od następnego sezonu. Pomysły Bońka o zmniejszeniu ligi były całkowicie chybione i widać to dziś gołym okiem. Z punktu widzenia szkoleniowego jest prawdziwy dramat, bo mamy za mało gier - stwierdził prezes PLP, Zbigniew Koźmiński. Czy zatem od nowego sezonu ekstraklasa znów będzie miała 16 drużyn? Wszystko zależy od solidarności prezesów klubów piłkarskich, którzy w najbliższych dniach będą lobbowali za takim rozwiązaniem.