<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/12-finalu-le-sporting-braga-benfica-lizbona,2672">Zobacz zapis relacji na żywo z tego meczu</a> Pierwszy mecz w Lizbonie zakończył się zwycięstwem Benfiki 2-1. Ten wynik w nieco lepszej sytuacji stawiał przed rewanżem podopiecznym Jorge Jesusa. Piłkarze Bragi są jednak niezwykle groźni na własnym stadionie o czym w obecnych rozgrywkach przekonali się m.in. zawodnicy Lecha Poznań i Liverpoolu. Goście rozpoczęli pojedynek z nastawieniem obrony korzystnego wyniku z pierwszego spotkania. Gracze Bragi posiadali optyczną przewagę, ale nie rzucili się do frontalnego ataku. Gospodarze zdawali sobie sprawę, że jeden strzelony przez nich gol diametralnie odmieni sytuację. Z drugiej strony, gdyby stracili bramkę ich sytuacja byłaby bardzo trudna. W 12. minucie okazję do zdobycia gola miał Mossoro po wrzutce Limy, ale pomocnik Bragi nie trafił w bramkę. Kilka minut później szał radości ogarnął kibiców gospodarzy. Z rzutu rożnego precyzyjnym dośrodkowaniem popisał się Hugo Viana. W polu karnym najwyżej do piłki wyskoczył Custodio i strzałem głową z 8 metrów pokonał Roberto. Ten wynik dawał awans do finału w Dublinie gospodarzom. Benfika od tego momentu musiała zmienić taktykę. Gracze z Lizbony długo jednak nie mogli sobie poradzić z obroną Bragi. Dopiero w końcówce pierwszej połowy okazję do wyrównania miała Saviola, ale trafił w słupek. W drugiej połowie stroną przeważającą była Benfika, ale znakomicie w bramce Bragi spisywał się Artur. W 72. minucie golkiper gospodarzy wybił piłkę spod nóg szarżującego Fabo Coentrao. Później Artur kapitalnie obronił strzał z 16 metrów Gaitana. Tuż przed końcem spotkania bliski zdobycia gola był Cardozo, ale piłkę po jego strzale głową z linii bramkowej wybił Paulao. Wynik już nie uległ zmianie i piłkarze Bragi mogli cieszyć się z historycznego sukcesu. W wielkim finale w Dublinie Braga zmierzy się z FC Porto. "Smoki" przegrały rewanżowy mecz z Villarreal 2-3, ale pierwsze spotkanie portugalski zespół wygrał aż 5-1. Sporting Braga - Benfica Lizbona 1-0 (1-0). Pierwszy mecz 1-2. Awans - Braga. Bramka: Custodio (19). Sędzia: Martin Atkinson (Anglia). SC Braga: Artur Moraes - Miguel Garcia, Paulao, Alberto Rodriguez, Silvio - Alan, Custodio, Mossoro (80-Kaka), Hugo Viana, Meyong (87-Helder Barbosa) - Lima (73-Leandro Salino). Benfica Lizbona: Roberto - Maxi Pereira, Luisao, Jardel, Fabio Coentrao - Nicolas Gaitan, Javi Garcia, Carlos Martins (81-Alan Kardec), Cesar Peixoto (58-Jara) - Javier Saviola (87-Felipe Menezes), Oscar Cardozo. Villarreal - FC Porto 3-2 (1-1) Pierwszy mecz 1-5. Awans Porto. Bramki: dla Villarreal - Cani (17), Joan Capdevila (75), Giuseppe Rossi (80-karny); dla Porto - Hulk (40), Falcao (48). Sędzia: Gianluca Rocchi (Włochy). Villarreal: Diego Lopez - Mario Gaspar, Mateo Musacchio, Bruno Soriano, Joan Capdevila - Cani, Javier Matilla (57-Wakaso Mubarak), Santi Cazorla (57-Carlos Marchena), Nilmar (67-Marcos Senna) - Marco Ruben, Giuseppe Rossi. Porto: Helton - Cristian Sapunaru, Rolando, Nicolas Otamendi, Alvaro Pereira - Fredy Guarin, Fernando (61-Ruben Micael), Joao Moutinho (52-Souza), Hulk - Falcao, Cristian Rodriguez (32-James Rodriguez).