Po meczu trener Wisły Robert Maaskant pokazał dziennikarzom wyrwane wcześniej z murawy źdźbło trawy. - Popatrzcie, coś wam pokażę - powiedział, wyciągając z kieszeni 15-centymetrowe źdźbło. - Jak na czymś takim w ogóle można grać? - pytał retorycznie. Odnosząc się do gry swojego zespołu powiedział: - Jest zadowolony z wyniku, ale nie z gry. Wisła powinna grać lepiej nawet, jeśli rywal jej do tego nie zmusza. Wisła wygrała pewnie, choć po golu Brożka na kolejną stuprocentową okazję do zdobycia bramki trzeba było czekać aż 80 minut. Szansę zmarnował jednak Andres Rios, udowadniając, że zimna krew w sytuacjach sam na sam z bramkarzem nie jest jego mocną stroną. Mecz w Ząbkach z ostatnim zespołem I ligi był okazją dla Łukasza Garguły, by zrobić wrażenie dla nowym trenerze (Garguła w Ekstraklasie jeszcze nie zagrał). Zdecydowanie się to nie udało, ustawiony za Pawłem Brożkiem piłkarz miał zbyt wiele strat i właściwie ani jednego zagrania przypominającego te, którymi czarował, gdy grał w kadrze u Leo Beenhakkera. Stare dzieje? Wisła była lepsza, prowadziła grę, szybko zdobyła gola po akcji Małeckiego, Kirma i Brożka. Kirm to kolejny piłkarz, który walczy o miejsce w podstawowym składzie Wisły. Przed meczem spiker przedstawił go jako jedynego uczestnika mistrzostw świata w RPA. Na maleńkim stadionie Dolcanu w Ząbkach słowo "mundial" zabrzmiało dumnie, potem wszystko wróciło niestety do normy. Kirm zachowywał się na boisku jak zwykle w koszulce Wisły nie pokazując nic poza poprawnością. Słoweniec jest niepewny siebie i swojej roli w drużynie. Jeśli próbował przekonać Maaskanta, to raczej nie zdołał. Debiut w Wiśle zaliczył Osman Chaves - silny środkowy obrońca, który miewał kłopoty z przyjęciem piłki i zdecydowanie najlepiej wychodziły mu dalekie wykopy piłki. Nikt zresztą w Wiśle nie zachwycił, ale wystarczyło to do pewnego zwycięstwa nad drużyną, która w ubiegłym roku wyeliminowała z Pucharu Polski Śląsk Wrocław. Nerwowo zrobiło się dopiero w końcówce, gdy grający na aferę rywal zaczął wrzucać długie piłki w pole karne Mariusza Pawełka licząc na kiksy słynącego z nich bramkarza Wisły. Tym razem się jednak gospodarze nie doczekali się ich. Pawełek był poprawny jak większość jego kolegów i ta poprawność Wisły wystarczyła, aby wygrać. 1/16 Pucharu Polski Dolcan Ząbki - Wisła Kraków 0-1 (0-1) Bramka: 0-1 Paweł Brożek (10.). Żółte kartki: Dolcan Ząbki - Grzegorz Piesio, Patryk Koziara. Sędzia Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 2000. Dolcan: Misztal - Piesio, Hirsz, Wróbel, Unierzyski - Korkuć, Stańczyk, Koziara (61. Bazler), Kosiorowski - Zapaśnik (61. Gawęcki), Stretowicz (78. Kubicki). Wisła: Pawełek - Chavez, Bunoza, Kowalski, Paljić - Małecki, Jirsak, Sobolewski (66. Wilk), Garguła (80. Boguski), Kirm - Paweł Brożek (46. Rios). Dariusz Wołowski, Ząbki Wigry Suwałki - Korona Kielce 0-2 (0-1) Awans: Korona Bramki: 0-1 Maciej Tataj (20.), 0-2 Maciej Tataj (78.). Żółte kartki: Wigry - Tomasz Bajko; Korona - Piotr Malarczyk, Paweł Kaczmarek. Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 2000. GKS Tychy - Lech Poznań 0-1 (0-0) Awans: Lech. Bramka: Semir Stilić (77). Żółte kartki: GKS - Krystin Odrobiński, Krzysztof Bizacki; Lech - Manuel Arboleda, Kamil Drygas. Czerwona kartka za drugą żółtą: Lech - Manuel Arboleda (81). Sędzia Michał Mularczyk (Skierniewice). Widzów 3000. Awans do 1/8 finału nie przyszedł mistrzom Polski łatwo. Przed większość meczu groźniej atakowali grający w drugiej lidze gospodarze. W 67 minucie GKS mógł objąć prowadzenie. Krzysztof Zaremba nie wykorzystał sytuacji sam na sam z 17-letnim bramkarzem Lecha Gerardem Bieszczadem. Losy spotkania rozstrzygnął rezerwowy Semir Stilić, który wszedł na boisko po przerwie. Lech kończył mecz w dziesiątkę. W 81 minucie Manuel Arboleda po starciu z Krzysztofem Bizackim usiłował przekonać sędziego, że został uderzony w twarz. Arbiter był innego zdania, pokazał poznańskiemu obrońcy drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Trener Lecha Poznań Jacek Zieliński o wygranym 1:0 meczu 1/16 finału PP z GKS Katowice i o zachowaniu Sławomira Peszko po meczu reprezentacji Polski z Australią: "Taka jest specyfika meczów pucharowych, że drużyna teoretycznie będąca faworytem, jeśli nie ułoży sobie spotkania na początku, to potem ma problemy. Nie miałem obaw o wynik, mimo długo utrzymującego się remisu. Dałem dziś pograć zawodnikom rzadziej występującym. Nie spodziewałem się tak trudnej przeprawy w Tychach. Na słowa uznania zasługuje występ 17-letniego bramkarza Gerarda Bieszczada, który zagrał dziś swój pierwszy mecz w seniorskiej drużynie. Nie widziałem dokładnie sytuacji, po której Manuel Arboleda dostał czerwoną kartkę, ale myślę, że tak doświadczony zawodnik nie powinien się wdawać w przepychanki na boisku i na pewno z nim o tym porozmawiam. Na razie cały czas mówi się o sprawie z udziałem Peszki w kategoriach +podobno+. Ja nigdy ze Sławkiem nie miałem żadnych problemów dyscyplinarnych i dlatego nie chciałbym tego dziś komentować". GKP Gorzów Wlkp. - Cracovia 0-1 (0-0) Awans: Cracovia. Bramka: 0-1 Bartosz Ślusarski (69). Żółta kartka: Jasiński (GKP). GKP: Skrzyński - Ganowicz (79' Mikołajczak), Ciach, Wojciechowski, Jasiński, Andruszczak, Feciuch (84' Górski), Łuszkiewicz, Petrik, Banasiak (71' Kaczmarczyk), Drozdowicz. Cracovia: Cabaj - Mierzejewski, Jarabica, Kosanović, Janus - Ntibazonkiza, Radomski, Suvorov (46' Klich), Szeliga, Suart - Ślusarski. Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Widzów: ok. 2000 (w tym ok. 30 z Krakowa). Concordia Piotrków Tryb. - PGE GKS Bełchatów 0-1 (0-1) Bramka: 0-1 Marcus da Silva (19). Żółta kartka: PGE GKS - Janusz Gol. Mecz rozegrano w Radomsku. Sędzia Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 650. W 36 minucie kibice obu drużyn sforsowali ogrodzenie i próbowali wbiec na boisko. Spotkanie zostało przerwane na 4 minuty. Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Śląsk Wrocław 0-1 (0-1) Bramki: 0-1 Łukasz Gikiewicz (23). Żółte kartki: Świt - Adam Gmitrzuk, Tomasz Reginis, Śląsk - Vuk Sotirović, Łukasz Gikiewicz. Czerwona kartka za drugą żółtą: Świt - Adam Gmitrzuk (80). Sędzia: Robert Małek (Zabrze). Widzów 450. Awans: Śląsk. Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 0-2 (0-2) Bramki: 0-1 Abdou Traore (15), 0-2 Bedi Buval (45). Żółte kartki: Górnik - Sebastian Nowak, Michał Bemben, Mariusz Jop, Mariusz Przybylski, Szymon Sobczak, Lechia - Hubert Wołąkiewicz, Łukasz Surma, Marko Bajić, Deleu. Sędzia: Paweł Pskit (Łódź). Widzów 2000. Awans: Lechia. ŁKS - Polonia Bytom 3-0 (0-0) Awans: ŁKS. Bramki: 1-0 Mariusz Mowlik (57.), 2-0 Jakub Kosecki (64.), 3-0 Marcin Mięciel (90.). Żółte kartki: ŁKS - Artur Gieraga, Szymon Salski, Damian Seweryn, Polonia - Łukasz Tymiński. Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 2079. Udany debiut Pawła Janasa w roli trenera Polonii Warszawa Znicz Pruszków - Polonia Warszawa 0-1 (0-0). Awans: Polonia. Bramka: 0-1 Bruno Coutinho (90+2). Żółte kartki: Znicz - Paweł Bylak, Polonia - Tomasz Brzyski. Sędzia: Jarosław Chmiel (Warszawa). Widzów: 1900. W środę grają: Flota Świnoujście - Jagiellonia Białystok Widzew Łódź - Zagłębie Lubin Ruch Zdzieszowice - Ruch Chorzów OKS 1945 Olsztyn - Odra Wodzisław Śląski KSZO Ostrowiec Św. - Arka Gdynia Podbeskidzie Bielsko-Biała - Piast Gliwice