Kiedy przygotowywałem materiał do niemieckiego magazynu "Kicker" o Robercie Lewandowskim, dziennikarzom Oliverowi Bitterowi i Thomasowi Hennecke, spodobał się cytat z menedżera "Lewego", Cezarego Kucharskiego, który swego czasu powiedział: "Robert jest lepszy niż Łukasz Podolski w tym samym wieku". Tytuł materiału w fachowym magazynie piłkarskim opatrzyli więc tytułem: "Besser als Podolski". Tylko chwytliwe hasło po odważnym cytacie? Nie sądzę! Kucharski po prostu tak myśli, a przekonanie czerpie z ogromnego doświadczenia. W "Magazynie Futbol" tak opisuje swoje pierwsze spotkanie z Robertem na treningu Znicza Pruszków: "Robert i te jego ruchy... Od razu odniosłem wrażeni, że nie widziałem polskiego piłkarza, kolegi o takich lekkich, zwinnych ruchach, balansie ciała, takiej swobodzie poruszania. A gdy uderzał wewnętrzną częścią stopy, to piłka leciała jak torpeda. To był błysk". I teraz ten błysk doceni Bundesliga. Menedżer Borussii Dortmund, Michel Zorc - pytany o pozycję Polaka w nowym klubie w wariancie preferowanym przez Juergena Kloppa 1-4-2-3-1 - deklaruje: "Robert może grać obok Lucasa Barriosa, ale też dla Lucasa. W czasie sześciotygodniowych przygotowań trener będzie miał wiele czasu, aby wiele wariantów spróbować". Argentyńczyk, reprezentujący barwy Paragwaju, Lucas Barrios w swoim pierwszym sezonie w Niemczech był rewelacją - strzelił 19 bramek! Turecki pomocnik Dortmundu, Nuri Sahin przyznaje jednak: "Poza Lucasem żaden z nas nie może się pochwalić przyzwoitym bilansem bramkowym". To dlatego Borussia tak bardzo chciała Lewandowskiego. Spodziewam się rakietowego startu Roberta w Niemczech. Piłkarz jest na fali wznoszącej, a przy tym bez kompleksów. Z jednej strony będzie mógł liczyć na mądrą radę Kucharskiego, a z drugiej na pomoc Błaszyczkowskiego, który też forsował przejście kolegi z reprezentacji na Signal-Iduna-Park w Dortmundzie.