- To był wspaniały kawałek piłki nożnej. Sami sprawiliśmy sobie kłopoty, ale trzeba oddać, że Liverpool to fantastyczna drużyna. Tym bardziej trzeba docenić nasz awans - powiedział Lampard. Chelsea, która w pierwszym meczu wygrała na Anfield Road 3:1, we wtorek po pierwszej połowie przegrywała 0:2. Potem goście prowadzili 4:3, ale bramka pomocnika londyńczyków na minutę przed końcem, druga w tym spotkaniu, przesądziła już o przejściu dalej podopiecznych Guusa Hiddinka. - Pokazaliśmy charakter, potrafiliśmy odwrócić losy meczu, to dużo mówi o tym zespole - chwalił kolegów Lampard. - W przerwie byliśmy źli, bo nie zaczęliśmy meczu, tak jak planowaliśmy. Powiedzieliśmy sobie wtedy; panowie w taki sposób nie możemy grać w drugiej połowie - stwierdził Hiddink. - Zespół zareagował, wiedzieliśmy, że są w stanie coś strzelić. Na szczęście udało im się to bardzo szybko - dodał Holender. W 51. minucie do siatki trafił Didier Drogba. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zanotował dobrą drugą połowę, bo asystował jeszcze przy pierwszej bramce Lamparda. W półfinale na drodze Chelsea stanie jednak FC Barcelona. - Będzie to trudna przeprawa, ale jeśli chcemy wygrać Ligę Mistrzów, to musimy mierzyć się z wielkimi zespołami - powiedział Drogba.