- To fantastyczne! - cieszył się z pokonania finalisty ostatniej edycji tych rozgrywek 3-1 Wiktor Gonczarenko, trener białoruskiej ekipy. - To nasz duch zespołu. Ciężko pracowaliśmy, by osiągnąć ten cel. Nie chcę wyróżniać pojedynczych piłkarzy. To nieważne, kto strzelił gole i kto asystował. Zwycięzcą jest cała drużyna - dodał. Mimo świetnych wyników w Lidze Mistrzów szkoleniowiec BATE zdaje sobie sprawę, że przed jego podopiecznymi jeszcze daleka droga. - Musimy być urodzeni pod szczęśliwą gwiazdą. Emocje są niesamowite, ale jestem daleki od euforii. Zanotowaliśmy wielką wygraną, ale teraz nie można powiedzieć, że tak już będzie zawsze. To przecież Liga Mistrzów i nie można o tym zapomnieć - mówił Gonczarenko. Trener ekipy z Borysowa pochwalił swój zespół za grę z kontrataku, która była głównym czynnikiem zwycięstwa. Gole dla gospodarzy strzelili Aleksandr Pawłow, Witalij Rodionow i Renan Bressan. Honorowe trafienie dla Bayernu było dziełem Francka Ribery'ego. Następny mecz Ligi Mistrzów BATE również rozegra w roli gospodarza. 23 października podejmie Valencia CF. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa-grupa-f,cid,636,rid,1456,gid,586,sort,">Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy F Ligi Mistrzów</a>