"Prześledziłem to zdarzenie oglądając kilka razy powtórki. To prawda, nie było faulu i rozumiem złość Boruca, lecz nie jestem do końca pewien, czy Polak nie dotknął Eduardo w prawą kostkę" - powiedział Wenger w wywiadzie dla Daily Telegraph. Wenger przypomniał ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów sprzed dwóch lat, kiedy Arsenal podejmował Liverpool. "Ryan Babel wymusił rzut karny w ostatnich minutach i w ten sposób przegraliśmy. Wtedy nikt tak bardzo nam nie współczuł" - dodał francuski trener. Arsenal w środowym meczu pokonał Celtic 3:1 i awansował do grupowej fazy Ligi Mistrzów. Po meczu zdenerwowania nie ukrywał szef Szkockiego Związku Piłkarskiego. "Takie symulowanie na boisku nie powinno mieć miejsca, dlatego mam głęboką nadzieję, że Europejska Federacja Piłkarska szybko zajmie się tą sprawą" - powiedział Gordon Smith. Mecz prześledzi UEFA, która zapowiedziała "wszczęcie postępowania dyscyplinarnego". Jeśli Eduardo zostanie uznany winnym, może zostać zawieszony na dwa mecze.