Przed tygodniem "Królewscy" pokonali "Koguty" na Santiago Bernabeu 4-0. W historii tych rozgrywek żadnej z drużyn nie udało się odrobić takiej straty, a biorąc pod uwagę taktyczną biegłość Jose Mourinho, sytuacja wydaje się jeszcze trudniejsza. - Jesteśmy w sytuacji, gdzie każdemu wydaje się, że to już koniec. Potrzebujemy cudu, ale cuda się zdarzają - powiedział Redknapp na wtorkowej konferencji prasowej. - W zeszłym sezonie oglądałem mecz Fulham z Juventusem Turyn w Lidze Europejskiej. W pierwszym spotkaniu "The Cottagers" przegrali 1-3, a na początku rewanżu stracili gola, ale i tak potrafili awansować. To był jeden z najlepszych meczów, jakie widziałem, który udowodnił, że wszystko jest możliwe. Jeśli w środę zagramy dobrze, to nie wiadomo, co się stanie - dodał szkoleniowiec Tottenhamu. Piłkarze z Londynu, aby poradzić sobie z ćwierćfinałową przeszkodą, będą musieli wykazać się charakterem prawdziwego wojownika, jak na przykład Russell Crowe z filmu "Gladiator", który jest jednym z ulubionych pomocnika Luki Modricia. - Oglądałem go wiele razy. Nie zrobię tego przed tym meczem, ale to prawda, że musimy pokazać tak dużego ducha walki, jak bohater filmu - stwierdził Chorwat. - Zresztą przeciwko Realowi nie można zagrać inaczej. Wierzymy, że możemy sprawić cud, ale mówiąc szczerze to będzie bardzo trudne, ponieważ nasz rywal to wielka drużyna - dodał. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-liga-mistrzow-cwiercfinaly,cid,636">Zobacz zestaw par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów</a>