W pierwszej połowie goście mieli co najmniej kilka okazji, by pokonać <a class="db-object" title="Manuel Neuer" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-manuel-neuer,sppi,2373" data-id="2373" data-type="p">Manuela Neuera</a>. Grali kombinacyjnie, uderzali z dystansu, próbowali dośrodkowań, ale cały czas szwankowało wykończenie. Nieskuteczny był także <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a>. W 19. minucie Polak zgubił krycie, otrzymał doskonałe podanie od Ousmane <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ousmane-dembele,sppi,2716">Dembele</a> i na drodze napastnika reprezentacji Polski stał już tylko bramkarz Bayernu, ale "Lewy" uderzył za wysoko. Chwilę później napastnik Barcelony przymierzył już celnie, ale <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-trudny-wieczor-nie-tak-lewy-wyobrazal-sobie-powrot-do-monach,nId,6283671#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome" target="_blank">tym razem górą był bramkarz mistrzów Niemiec</a>. Bayern - Barcelona. Nieskuteczność zespołu Lewandowskiego Znacznie gorzej gra Katalończyków wyglądała w drugiej połowie. Nie dość, że <a class="db-object" title="FC Barcelona" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-fc-barcelona,spti,3390" data-id="3390" data-type="t">Barcelona </a>szybko straciła dwie bramki, to jeszcze długo nie był w stanie zagrozić rywalom. W końcu jednak <a class="db-object" title="Pedri" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-pedri,sppi,2989" data-id="2989" data-type="p">Pedri</a> otrzymał doskonałe podanie od Lewandowskiego, ale również nie trafił w bramkę. - Jeśli marnujesz tak wiele okazji bramkowych, to w końcu zostajesz za to ukarany - przyznał w pomeczowym wywiadzie Pedri, który na sumieniu miał dwie doskonałe, ale zmarnowane sytuacje. Niemal identyczne zdanie na temat spotkania miał Xavi Hernandez, trener Barcelony. - Kiedy marnujesz tyle okazji w Lidze Mistrzów, w końcu za to płacisz. Byliśmy lepsi niż <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayern</a>, ale oni swoje wykorzystali i to jest różnica. Wynik nie odzwierciedla tego, co pokazaliśmy na boisku. Porażka wynika z naszych błędów - przyznał szkoleniowiec Barcelony. Liga Mistrzów. Prowadzi Bayern Monachium FC Barcelona na drugim miejscu Po dwóch kolejkach Ligi Mistrzów w grupie C prowadzi Bayern, który ma sześć punktów. Drugie miejsce zajmuje Barcelona, która ma trzy punkty, czyli tyle samo co trzeci <a class="db-object" title="Inter Mediolan" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-inter-mediolan,spti,3381" data-id="3381" data-type="t">Inter Mediolan</a>, który we wtorek w Pilznie pokonał <a class="db-object" title="Viktoria Pilzno" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-viktoria-pilzno,spti,7328" data-id="7328" data-type="t">Viktorię</a> 2-0. W następnej kolejce Inter podejmuje Barcelonę, a Bayern Viktorię. PJ