Już po półgodzinie gry goście z Liverpoolu prowadzili 3-0, ale druga połowa należała do podopiecznych Berizza, którzy doprowadzili do wyrównania. Piłkarze Sevilli dowiedzieli się o poważnej chorobie szkoleniowca w przerwie starcia z "The Reds". Ta niespodziewana wiadomość podziałała na nich mobilizująco. Znakomitą drugą połowę zagrali właśnie dla niego. - Musieliśmy wyjść z innym nastawieniem. Dla fanów i dla trenera - powiedział rodak Berizza, pomocnik Sevilli Ever Banega. - On odwrócił sytuację po przerwie - dodał Argentyńczyk. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył Wissam Ben Yedder, jedną dołożył Guido Pizzarro. Dla Liverpoolu trafiali: Roberto Firmino dwa razy i Sadio Mane. Dzisiaj klub z Sevilli potwierdził w specjalnym komunikacie fakt zdiagnozowania choroby u trenera. "Dalsze badania pokażą, jakie kroki trzeba będzie podjąć" - napisano w oświadczeniu. "Sevilla FC chce wyrazić pełne wsparcie dla trenera i życzyć mu szybkiego powrotu do zdrowia" - stwierdził klub. Liga Mistrzów: wyniki, tabele, strzelcy, terminarz WS