W Warszawie polski zespół wygrał 4-1. Szkoleniowiec mistrzów Szkocji nie ma wątpliwości, co jego zespół musi poprawić w rewanżu w Edynburgu (godz. 20.45). - Przede wszystkim dwa elementy. Po pierwsze, musimy być lepsi w obronie, a po drugie, nie możemy tracić piłki w niebezpiecznych miejscach boiska. Ważna będzie też cierpliwość, bo wszystko zaczyna się od skutecznej defensywy. Jeśli uda nam się to zrealizować, stworzymy wiele sytuacji pod bramką rywala - powiedział Deila, cytowany na stronie Legii. W minioną środę jego zespół prowadził na Łazienkowskiej 1-0, ale później stracił cztery gole. Mógł przegrać jeszcze wyżej, jednak pomocnik Legii Ivica Vrodljak nie wykorzystał dwóch rzutów karnych. - Mamy wszystko, czego potrzeba do zwycięstwa w rewanżu. Jeśli uda nam się wygrać i odwrócić losy tego dwumeczu, to będzie piękny wieczór w Edynburgu. Może nawet najpiękniejszy w moim życiu. Marzymy o tym, ale żeby zrealizować cel, musimy zagrać znacznie lepiej niż w Warszawie - podkreślił norweski trener Celtiku. Środowy mecz odbędzie się w Edynburgu, ponieważ stadion mistrzów Szkocji był jedną z aren Igrzysk Wspólnoty Brytyjskiej i boisko nie jest w odpowiednim stanie. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-liga-mistrzow-3-runda-kwalifikacji,cid,636,rid,2304,sort,I" target="_blank">Eliminacje Ligi Mistrzów: Zobacz wyniki i terminarz</a>