Nie chciał mówić, czy poda się do dymisji. - Nie chcę podejmować żadnych decyzji na gorąco. Dam sobie parę godzin na zastanowienie - dodał i poprosił, by dzisiaj nie zadawać mu pytań. Skorża: - Paradoksalnie zagraliśmy dzisiaj dobry mecz. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, dwa słupki, rywal był zepchnięty do obrony. Nie krytykujcie piłkarzy, bo oni dali z siebie wszystko. Odpadliśmy, przez mój ewidentny błąd w sztuce trenerskiej. Cała wina spada na mnie. Przeliczyłem się z przygotowaniami. Nie przegraliśmy dzisiaj, to pierwszy mecz miał olbrzymie znaczenie. ZOBACZ SKRÓT MECZU LEVADIA - WISŁA! To trudny dla mnie moment jako trenera i całej drużyny. Trzeba się poważnie zastanowić, w którym kierunku to ma pójść - skończył trener Wisły. Michał Białoński, Tallin CZYTAJ TAKŻE: <a href="http://sport.interia.pl/raport/wisla-liga-mistrzow/news/kompromitacja-wisla-odpadla,1342565" target="_blank">Kompromitacja! Wisła odpadła!</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/wisla-liga-mistrzow/swieze-wiesci-z-reymonta/news/lobodzinski-gryzlismy-trawe,1342651,4651">Łobodziński: Gryźliśmy trawę</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/wiadomosci/wisla-krakow/news/wilczek-katastrofa-sportowa-i-ekonomiczna,1342666,4651">Wilczek: Katastrofa sportowa i ekonomiczna</a>