<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa-grupa-f,cid,636,rid,2890,gid,886,sort,I" target="_blank">Liga Mistrzów - sprawdź sytuację w grupie F!</a>Najpierw ograniczyli sprzedaż biletów dla kibiców znad Wisły, teraz idą krok dalej. Hiszpanie boją się polskich fanów i spotkanie Realu Madryt z Legią Warszawa będzie meczem "podwyższonego ryzyka" (18 października, godz. 20.45). Tak zdecydowała hiszpańska komisja ds. zwalczania przemocy. To pokłosie zachowania części polskich kibiców w spotkaniu z Borussią Dortmund w Warszawie. Przypomnijmy, że fani Legii odpalili race i wszczynali burdy na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. Prymitywne zachowanie odbiło się szerokim echem w całej Europie, a pozostałe kluby boją się przyjezdnych z naszego kraju. UEFA była bezlitosna dla warszawskiego klubu. Europejska centrala zdecydowała, że mecz z Realem Madryt (2 listopada) odbędzie się przy pustych trybunach. To bardzo dotkliwa kara, bo działacze Legii liczyli na poważny zastrzyk gotówki z tytułu sprzedaży biletów. Hiszpanie jednak obawiają się przede wszystkim spotkania na Santiago Bernabeu. 18 października dojdzie do meczu "podwyższonego ryzyka", a oznacza to zdecydowanie większe siły porządkowe - policji i stewardów. Takie działania mają okazać się prewencyjne, by w trakcie meczu nie doszło do niespodziewanych sytuacji.