Rewanż odbędzie się we wtorek w Warszawie. "Faktycznie legioniści mają atut w postaci meczu na własnym stadionie. Ale też pamiętajmy, że Steaua to klasowy zespół - co zobaczyliśmy w Bukareszcie - który potrafi grać na wyjazdach" - powiedział były piłkarz klubów szwajcarskich, niemieckich i austriackich. W jego opinii chociaż podopiecznym trenera Jana Urbana do awansu wystarczy bezbramkowy remis, nie mogą o tym we wtorkowy wieczór myśleć. "To bardzo niebezpieczne, bo zawsze można przecież stracić gola" - dodał. Legia przegrała ostatnio w Ekstraklasie z Ruchem Chorzów i Lechią Gdańsk. "Zapewne wygrane w lidze dają piłkarzom większą pewność, którą łatwiej przenieść do rywalizacji pucharowej. Tak naprawdę... sam jestem ciekaw, jak to we wtorek będzie" - stwierdził Gilewicz. Jego zdaniem oczekiwania i presja związana z walką o LM są w warszawskim klubie ogromne. "Wszystko jest podporządkowane temu dwumeczowi. Piłkarze zdają sobie sprawę, że mogą przejść do historii. Przecież na grę polskiego zespołu w LM czekamy od 17 lat, a Legia jest bardzo blisko awansu" - zakończył. Mecz Legii ze Steauą odbędzie się we wtorek o godz. 20.45. INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z meczu Legia - Steaua