O awansie podopiecznych trenera Juergena Kloppa zdecydowało zwycięstwo w pierwszym spotkaniu przed własną publicznością 4-1, w którym wszystkie bramki dla Borussii zdobył Robert Lewandowski. "Mrożące 10 minut, ale Real zatrzymany. Borussia po raz kolejny zaserwowała swoim kibicom thriller, lecz z happy endem. Teraz ze spokojem piłkarze mogą obejrzeć w telewizji drugi półfinał" - napisał "Die Welt". "BVB via 0-2 w Madrycie na Wembley" - głosił tytuł w internetowym wydaniu "Ruhr Nachrichten". "Udało się powstrzymać szturm Realu, a wydawało się, że Borussia ma przez większość część meczu wszystko pod kontrolą. Rywale pokazali, że chwila dekoncentracji kosztuje na Santiago Bernabeu bardzo dużo" - oceniła gazeta. Strona "express.de" przypomniała, że kibice w Dortmundzie 16 lat czekali na finał LM. "Teraz pozostaje im cieszyć się, czekać i... dopingować w Londynie. Borussia może założyć koronę. Brakuje jednego kroku, ale stopień będzie na pewno wysoki. Dramatyczna końcówka w Madrycie pokazała, że w futbolu PRAWIE wszystko jest możliwe" - skomentował dziennik. "Robert Lewandowski miał okazje zdobyć kolejne gole. Ba! Mógł wyjść na prowadzenie w klasyfikacji strzelców obecnej edycji Champions League. Ale czy o to chodziło? Nie! Borussia przegrała 0-2, ale za to cieszy się z awansu do finału. Czy można chcieć czegoś więcej? Tak! Zwycięstwa na Wembley" - przeanalizował "Koelner Stadtanzeiger". Gazeta "Der Westen" chwali postawę bramkarza BVB Romana Weidenfellera. "W Dortmundzie brylował Lewandowski, a w Madrycie - Weidenfeller. Jego poczynania były niezwykłe. Przy bramkach Karima Benzemy i Sergio Ramosa nie miał nic do powiedzenia. Czy doczekamy się pierwszego w historii niemieckiego finału? Czas na Bayern, który wydaje się mieć łatwiejsze zadanie od Borussii. W Monachium wygrali 4-0, ale Barcelona na Camp Nou jest silna" - przypomniano. "Borussio! Wembley wzywa!" - można było przeczytać na internetowej stronie "Spiegel Online". "BVBig Ben" - nawiązał do jednego z głównych zabytków Londynu "Focus". W drugim półfinałowym rewanżu Barcelona podejmie w środę Bayern Monachium. W pierwszym spotkaniu zespół z Bawarii zwyciężył 4-0.