Grupa E Ligi Mistrzów - wyniki, tabela, strzelcy Arkadiusz Milik pierwszego gola belgijskiej ekipie strzelił już w trzeciej minucie po fatalnym błędzie bramkarza. Drugą po szybkiej akcji 20 minut później po crossie Di Lorenzo. Na 7 minut przed końcem pierwszej odsłony Milik wykorzystał karnego za faul bramkarza na Callejonie. Zdeprymowani piłkarze Genk wywiesili białą flagę. W drugiej połowie czwartą bramkę dołożył z karnego Mertens. Mecz był bardzo jednostronnym widowiskiem. Belgijska ekipa ustępowała gospodarzom o dwie klasy. Gdy w 78. minucie Milik schodził z boiska, cały stadion zgotował mu owację na stojąco. "La Gazzetta dello Sport"- zapewne również pod wrażeniem niezłej gry Zielińskiego - skomentowała na swojej stronie internetowej: Trzy gole Milika. To on jest królem San Paolo. Napoli mówi po polsku. Komentator telewizyjny Lele Adani powiedział o Miliku: - Gracz, który robi zawsze, to co trzeba. Naturalnie Milik został wybrany najlepszym graczem meczu. "Milik show" - napisało w tytule relacji z meczu tuttosport.com i podkreśliło, że fani nagrodzili polskiego napastnika owacjami na stojąco. Także calciomercato.com okrzyknęło Milika mianem bohatera spotkania. W związku z tym, że Liverpool ograł w wyjazdowym meczu Salzburg 2-0, Napoli awansowało do fazy pucharowej z drugiego miejsca.