Wiślacy mają jednak wariant zastępczy i gdyby udało im się wyeliminować Real, obaj wymienieni panowie w Monako znajdą się już w czwartek, gdy zostanie dokonany podział na grupy Ligi Mistrzów. W stolicy Księstwa zabraknie Tadeusza Czerwińskiego, prezesa Wisła Kraków SSA. "Zrezygnowałem nie dlatego, że wcześniej trafiliśmy na Real Madryt, bo w konsekwencji może okazać się, że było to najcudowniejsze losowanie, bo nawet gdybyśmy odpadli, to trzeba czekać dekadę, żeby tak wielka drużyna zjawiła się znów pod Wawelem. Mieliśmy wspaniałą ucztę - powiedział w "Dzienniku Polskim" Tadeusz Czerwiński.