Portugalczyk pracował na Stamford Bridge od 2004 do 2007 roku zdobywając z tym kubem dwa mistrzostwa Anglii, dwa Puchary Ligi i jeden Puchar Anglii, ale nie wygrał Ligi Mistrzów, na czym bardzo zależało właścicielowi "The Blues" Romanowi Abramowiczowi, dwa razy kończąc udział na półfinale. Gdy Mourinho pojawił się na Wyspach po sukcesie z FC Porto, z którym zdobył Puchar Europy, objawił się szerszej publiczności z niewyparzonego języka, a kilka jego cytatów przeszło już do historii piłki nożnej. Poniżej prezentujemy tylko parę z nich. Tuż po przybyciu do Londynu zaskoczył wszystkich mówiąc: - Nie bronię starych czy młodych menedżerów. Ja wierzę w dobrych i złych, tych którzy osiągają sukces i tych ponoszących porażki. Proszę, nie nazywajcie mnie arogantem, ale jestem mistrzem Europy i uważam, że jestem wyjątkowy. To był tylko początek jego śmiałych wypowiedzi. - Gdybym chciał łatwej pracy, to zostałbym w Porto - piękny niebieski fotel, trofeum Ligi Mistrzów, Bóg, a po Bogu ja - mówił o nowej pracy. Bardzo ciekawie Portugalczyk określił swoje stosunki z właścicielem Chelsea, rosyjskim milionerem. - Gdyby Roman Abramowicz doradzał mi w treningach to bylibyśmy na dole tabeli, a gdybym ja doradzał mu w jego wielkich interesach - bylibyśmy bankrutami - powiedział. Gdy odchodził we wrześniu 2007 roku ze Stamford Bridge, kibice "The Blues" protestowali. Po rozstaniu z Chelsea Mourinho zrobił sobie przerwę, ale od sezonu 2008/09 prowadzi Inter, z którym zdobył mistrzostwo i Superpuchar Włoch. Przed środowym meczem Portugalczyk jak zwykle nie zapomniał o słownych gierkach. - W Anglii nazywają go księciem Karolem, ale ja znam tylko jednego księcia Karola i to jest książę Walii - powiedziała o swoim vis-vis Carlu Ancelottim, dodając: - On nie jest moim przyjacielem. Czytaj także: <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news/wielki-test-dla-interu-mourinho-w-lidze-mistrzow,1443293">Wielki test dla Interu Mourinho w Lidze Mistrzów</a> <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news/inter-chelsea-czyli-waga-superciezka,1443683">Wołowski: Inter - Chelsea, czyli waga superciężka</a>