Pomoże ono nam "ustawić" nasze drużyny na tle innych europejskich federacji. Łatwiej też będzie przewidzieć ewentualną możliwość rozstawienia naszych pucharowiczów w losowaniach eliminacji Ligi Mistrzów latem tego roku. Mistrz Polski będzie musiał grać w II fazie eliminacji LM, ale jeżeli tytuł wywalczy Wisła, to według stanu na 1 lutego - krakowianie rozstawieni byliby zarówno w II, jak i III rundzie! Jak wiadomo o pozycji danego klubu przy sporządzaniu zestawienia rozstawionych drużyn od sezonu 1999/2000 roku decyduje indywidualny ranking klubu powstały w wyniku dodania sumy zdobytych przez dany klub punktów na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów oraz 33 procent rankingu klubowego federacji, którą dany klub reprezentuje. Nie dotyczy to rund wstępnych Pucharu UEFA, gdzie kluby dzielone są od dwóch lat w pierwszym rzędzie na teoretycznie równorzędne strefy geograficzne ustalane przez UEFA, a dopiero potem decyduje wewnętrzny, nieco sztuczny, ranking strefowy. Ponieważ o rozstawieniach w tegorocznych losowaniach zadecydują osiągnięcia z sezonów 2001-2006 nie znamy jeszcze definitywnych rankingów większości drużyn, gdyż w przypadku klubów nadal grających w aktualnej edycji pucharów, jak też klubów nie uczestniczących w nich, ale mających jeszcze innych przedstawicieli swego kraju w pucharach - ranking w większości przypadków jeszcze wzrośnie. Ranking reprezentanta polskiej ligi składał się będzie z liczby punktów uzyskanych przez dany zespół w rundach zasadniczych na przestrzeni rozgrywek sezonów 2001-06 oraz 33 procent rankingu klubowego z tych lat. Wiemy już, że nasz ranking nie zostanie powiększony i wyniesie 6,104 punkta, a więc mniej, niż rok temu (wówczas 6,930 pkt.). Będzie on obowiązywał dla drużyn, które w ostatnich pięciu latach nie grały w pucharach lub grały, ale nie doszły do wrześniowej fazy zasadniczej, bądź też nie zdobyły w niej żadnych punktów. Z czołówki tabeli lepszy ranking będą miały tylko Amica Wronki (11,104), Legia Warszawa (16,104) oraz Wisła Kraków (29,104). W porównaniu z zeszłym rokiem relatywnie ranking Amiki spadnie o prawie 6 punktów (poprzednio 16,930), Legii o niecały jeden (16,930 - pięć lat temu nie grała w pucharach) i wreszcie Wisły Kraków o prawie 4 pkt. (poprzednio 32,930). Przypomnijmy, że nawet ten dużo wyższy od obecnego ranking mistrza Polski nie pozwolił na jego rozstawienie w III fazie Ligi Mistrzów - dopiero 19. pozycja na liście uczestników tego szczebla rozgrywek. Teoretycznie należałoby się spodziewać, że w tym sezonie zasadniczą kwestią nie będzie pytanie o rozstawienie mistrza Polski w trzeciej, ale chyba raczej w drugiej rundzie kwalifikacji. A w przeciwieństwie do minionego sezonu nasz mistrz musi zagrać w II rundzie (Polska spadła w rankingu z miejsca 16. na 18.). Poniższe zestawienie odpowie nam na pytanie, czy nasze obawy były słuszne nawet przy założeniu, że ligę wygrałaby najsilniejsza rankingowo Wisła Kraków.