Skromna zaliczka "Czerwonych Diabłów" z Old Trafford (3:2 - przyp. red.) na nic się zdała, bowiem podopieczni Alexa Fergusona najwyraźniej nie wyciągnęli podstawowych wniosków z meczu sprzed tygodnia. Takich piłkarzy jak Kaka zazwyczaj otacza się szczególną opieką, bo gdy jej nie ma, fenomenalny Brazylijczyk potrafi w pojedynkę przechylić losy zwycięstwa na korzyść swojego zespołu. Bolesna lekcja z Old Trafford, gdzie Kaka dwukrotnie trafił do siatki, zbyt szybko została zapomniana. Na San Siro gwiazdor "Canarinhos" już w 11. minucie świetnym strzałem zza linii pola karnego zaskoczył Van der Sara i zdobył swojego dziesiątego gola w obecnym sezonie Ligi Mistrzów. Euforię kibiców Milanu podgrzał kwadrans przed przerwą Clarence Seedorf. Holender - po efektownym dryblingu - uporał się z dwójką rywali uderzył równie precyzyjnie co Brazylijczyk i piłka po raz drugi tego wieczoru wpadła tuż przy słupku do siatki gości z Anglii. Resztek wiary w odrodzenie "Czerwonych Diabłów" pozbawił ich kibiców w 78. minucie Alberto Gilardino, który w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans Van der Sarowi i przypieczętował tym samym awans Milanu do finału. 23 maja na Stadionie Olimpijskim w Atenach rywalem podopiecznych Carlo Ancellottiego będzie FC Liverpool, z którym "Rossoneri" mają do wyrównania rachunki za pamiętny spektakl sprzed dwóch lat w Stambule z Jerzym Dudkiem w roli głównej. AC Milan - Manchester United 3:0 (2:0) Bramki: Kaka (11), Clarence Seedorf (30), Alberto Gilardino (78). Sędziował: Frank De Bleeckere (Belgia). Żółte kartki: Ambrosini, Gattuso - Ronaldo. Widzów: 70 000. Pierwszy mecz: 2:3; awans - AC Milan. AC Milan: Dida; Massimo Oddo, Alessandro Nesta, Kakha Kaladze, Marek Jankulovski; Gennaro Gattuso (84 Cafu), Andrea Pirlo, Clarence Seedorf, Massimo Ambrosini; Kaka (86 Giuseppe Favalli); Filippo Inzaghi (66 Alberto Gilardino). Manchester United: Edwin Van der Sar; John O'Shea (77 Louis Saha), Wes Brown, Nemanja Vidic, Gabriel Heinze; Darren Fletcher, Michael Carrick, Paul Scholes, Cristiano Ronaldo; Ryan Giggs, Wayne Rooney.