<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa,cid,636,rid,3276,sort,I" target="_blank">Liga Mistrzów: wyniki, terminarz, strzelcy, gole</a>Po 13 minutach goście przegrywali w Manchesterze 0-2, a bramki zdobyli Raheem Sterling i Gabriel Jesus. - Nie wiem co się stało w pierwszych 30 minutach. Pozostawiliśmy zbyt wiele wolnego miejsca temu niszczycielskiemu zespołowi, który nas za to ukarał - powiedział Sarri. Potem goście nawiązali równorzędną walkę. W 38. minucie mieli okazję na bramkę kontaktową, ale rzutu karnego nie wykorzystał Dries Mertens. W drugiej połowie skuteczniejszy w tym elemencie okazał się Amadou Diawara. Napoli nie zdołało jednak wyrównać. - Prezentowaliśmy się bardzo mizernie, ale w pozostałej części spotkania graliśmy już bardzo dobrze. Przez ponad godzinę prezentowaliśmy ten sam poziom co Manchester City. Udało nam się wrócić do gry i walczyć, a niewiele zespołów byłoby w stanie tego dokonać. Sprawiliśmy rywalom sporo kłopotów - ocenił szkoleniowiec drużyny z Neapolu. Po trzech kolejkach Napoli z trzema punktami zajmuje trzecie miejsce w grupie F. - Żałujemy, że nie wykorzystaliśmy pierwszego karnego, ale wiemy, że jesteśmy na dobrej drodze, aby nawiązać rywalizację w Europie - zakończył Sarri. Napoli, którego zawodnikiem jest także leczący kontuzję Arkadiusz Milik, dużo lepiej radzi sobie w Serie A. Z kompletem punktów po ośmiu kolejkach prowadzi w tabeli, a w sobotę podejmie Inter Mediolan, który traci do lidera dwa oczka. Całe spotkanie z Manchesterem City rozegrał Piotr Zieliński.