Grupa D Ligi Mistrzów Dla mistrzów Anglii była ostatnia szansa na włączenie się do walki o awans. Real Madryt, po przegranym dwumeczu z Borussią Dortmund, ani myślał jednak odpuszczać i od początku narzucił swoje warunki gry. "Królewscy" prezentowali wyższą kulturę gry, gospodarze nie mieli pomysłu, jak sforsować obronę rywali. A Real już w 10. minucie objął prowadzenie. Luka Modrić zagrał na skrzydło do Angela Di Marii, ten dośrodkował, a Karim Benzema z bliska posłał piłkę do siatki. Obrońcy i bramkarz Joe Hart stali jak wryci. Goście nadal dominowali i powinni przesądzić losy meczu, jednak Ronaldo i Sami Khedira nie potrafili wykorzystać sytuacji sam na sam z bramkarzem. Ronaldo już przelobował Harta, lecz piłkę z linii bramkowej wybił Aleksandar Koralov. Gospodarze tylko dwa razy zagrozili bramce "Królewskich". Raz Iker Casillas efektownie sparował piłkę po strzale z dystansu Kuna Aguero, a później Maicon minimalnie spudłował. W drugiej połowie gospodarze zaczęli atakować z większym animuszem. Wyrównującego gola powinien zdobyć Kun Aguero, który po dośrodkowaniu od Maicona strzelał z kilku metrów. Fantastyczną interwencją popisał się jednak Caillas. W 74. minucie Alvaro Arbeloa przewrócił w polu karnym Kuna Aguero i arbiter podyktował "11". Pewnym jej egzekutorem był sam poszkodowany. Gospodarze mieli kwadrans, aby dobić osłabionego rywala, gdyż Arbeola wyleciał z boiska za drugą żółtą kartkę. Nic z tego nie wyszło, bo "Królewscy" nie dali sobie odebrać remisu, który zapewnił im awans. Manchester City - Real Madryt 1-1 (0-1) 0-1 Karim Benzema (10.) 1-1 Kun Aguero (74. z karnego) Zobacz zapis relacji na żywo! Tabela, terminarz i wyniki Grupy D Ligi Mistrzów