W pierwszej połowie wtorkowego meczu w miarę miałem Ronalda pod kontrolą. Później Real zmienił ustawienie; zaczął grać praktycznie czterema napastnikami, a Cristiano przeszedł do środka i dlatego mieliśmy bardzo trudne zadanie. Real bardzo dobrze grał piłką, na szczęście skończyło się remisem 2-2, chociaż może szkoda, że nie wygraliśmy - mówił po spotkaniu obrońca reprezentacji Polski. Mistrzowie Niemiec zwycięstwo i pewny awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów stracili na minutę przed końcem regulaminowego czasu. - Mesut Oezil trafił idealnie z rzutu wolnego, bo po słupku piłka wpadła do bramki. Romanowi Weidenfellerowi trudno było obronić ten strzał, ale żeby dodać coś więcej musiałbym zobaczyć powtórki w telewizji - mówił Piszczek. Borussia nie była faworytem tych potyczek, jednak spisała się w nich nadspodziewanie dobrze. - Przed meczami z "Królewskimi" bralibyśmy te cztery punkty w ciemno. Cieszymy się, że dalej prowadzimy w grupie, ale czekają nas jeszcze ciężkie dwa mecze - z Ajaksem Amsterdam i Manchesterem City, dlatego musimy być w nich bardzo skoncentrowani i robić wszystko, by zdobyć kolejne punkty - zakończył prawy obrońca klubu z Dortmundu.