<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-mistrzow-faza-grupowa-grupa-b,cid,636,rid,2628,gid,783,sort,I" target="_blank">Liga Mistrzów. Sprawdź sytuację w grupie Man United - kliknij tutaj!</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-anglia-premier-league,cid,619,sort,I" target="_blank">Premier League. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj!</a> Manchester United w ostatnią środę zremisował na swoim stadionie z PSV Eindhoven 0-0 w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów i mocno utrudnił sobie drogę do awansu do 1/8 finału tych rozgrywek. Już w przerwie meczu szkoleniowiec angielskiego klubu Louis van Gaal nie ukrywał wściekłości. Jak podały dzisiaj angielskie media, powołując się na anonimowego świadka zdarzenia, Holender wpadł w furię, a jego krzyki dało się słyszeć nawet stojąc daleko od szatni Manchesteru. "Już kilka razy słyszałem, jak van Gaal denerwuje się na zawodników i podnosi głos. To nic niezwykłego, zdarza się każdemu trenerowi. Tym razem jednak miał prawdziwy napad gniewu". "Był po prostu wściekły. Z szatni dobiegały tylko jego krzyki. Zawodnicy siedzieli cicho, bo cóż innego mogli zrobić" - powiedział w rozmowie z angielskimi mediami pracownik klubu, który chce zachować anonimowość. "Pracuję w Manchesterze od lat, ale - wspólnie z kilkoma innymi osobami pracującymi w okolicy szatni - byliśmy wstrząśnięci. Takie napady nie zdarzały się nawet Sir Alexowi Fergusonowi" - dodał informator. Manchester United zajmuje obecnie drugie miejsce w tabeli grupy B Ligi Mistrzów. Na prowadzeniu jest VfL Wolfsburg, z którym angielski zespół zmierzy się 8 grudnia w ostatnim spotkaniu fazy grupowej.