Po pierwszej połowie rzymianie przegrywali z mistrzem Ukrainy 0:1. Gola zdobył w 29. minucie kapitalnym strzałem z rzutu wolnego z 32 metrów Chorwat Goran Gavrancic. W doliczonym czasie pierwszej połowy Frisk ukarał czerwoną kartką Phillipe'a Mexesa. Francuz kopnął złośliwie Łotysza Marisa Verpakovskisa. Arbiter został odwieziony do szpitala, a po 45. minutach oczekiwania ogłoszono, że mecz nie zostanie dokończony. - Frisk zdecydował się na przerwanie meczu ponieważ nie był w stanie kontynuować spotkania. Sędzia miał poważną ranę i nie czuł się bezpieczny na Stadio Olimpico - poinformował delegat UEFA na ten mecz Andre Francioli, cytowany przez agencję ANSA. We wtorek 21 września zbierze się Komisja Dyscyplinarna UEFA, której członkowie zbadają raporty z tego meczu dostarczone im przez delegata UEFA, a także sędziego Friska. - Po raz pierwszy w historii mecz w europejskich pucharach został przerwany z powodu takiego incydentu. Z niecierpliwością czekamy na raporty z tego spotkania - powiedział William Gaillard, rzecznik UEFA. <a href="http://sport.interia.pl/gal?photoId=125136&tytulGal=@tytulGal@&galId=4700">Zobacz galerię zdjęć z wypadku w Rzymie.</a>