Na angielski finał przyjechały do Hiszpanii tysiące kibiców z Wysp. Nie wszyscy mają jednak wejściówki, a takich, którzy nie stracili nadziei, że jeszcze zdołają je dostać, też jest wielu. Problem w tym, że na rynku pojawiło się bardzo dużo fałszywych biletów, przed czym policja dzisiaj przestrzegała. Jak się okazało, rano została zatrzymana kobieta, które sprzedawała takie wejściówki za - bagatela - 8400 euro. Tymczasem na ulicach Madrytu jest atmosfera wielkiego święta. Szczególnie było to słychać na Plaza de Felipe II, gdzie zebrali się sympatycy Liverpoolu. Głośno zabrzmiał m.in. hymn "The Reds" "You’ll never walk alone". Ale kibice Tottenhamu nie chcieli być dłużni. Kto będzie się tak cieszył po meczu?