FC Liverpool Jerzego Dudka podejmować będzie na Anfield Road rewelacyjne FC Basel. Trudniejsze zadanie czeka z pewnością Lens Jacka Bąka (zagra z Bayernem) oraz Feyenoord Smolarka i Rząsy, który rozegra spotkanie na St. James Park z Newcastle United. We wtorek zagrają drużyny z grup E, F, G, H. Na czoło wysuwa się tutaj bezsprzecznie rywalizacja w grupie "G" nie bez powodów określanej mianem "grupy śmierci". Po sensacyjnej porażce w Monachium z Deportivo w kłopotliwej sytuacji znalazł sam Bayern, który wyjeżdża do Francji na spotkanie z Lens. Bawarczycy aby bez nerwów przystąpić do zbliżającego się dwumeczu z Milanem powinni spotkanie z wicemistrzem Francji wygrać. Podopieczni Joela Mullera na pewno jednak skóry tanio nie sprzedadzą, tym bardziej, że dopingować ich będzie 40 tysięcy najlepszych francuskich kibiców. Równie emocjonująco zapowiada się konfrontacja w La Coruni, gdzie podbudowane zwycięstwem na Olimpiastadion Deportivo podejmować będzie AC Milan. Gospodarze zagrają bez kontuzjowanego reżysera gry "El Depor" Juana Carlosa Valerona, którego niezwykle trudno będzie zastąpić. Milan natomiast na "El Riazor" desygnuje do gry Rivaldo, który zaczynał podbijać futbolową Europę właśnie w galicyjskim klubie. Ciekawie zapowiada się także spotkanie grupy E w Leverkusen. Na BayArena gospodarze zagrają z Manchesterem United. Podopieczni Alexa Fergusona pałają chęcią rewanżu za wyeliminowanie ich przez Bayer w maju w półfinale Ligi Mistrzów. Wtedy jednak w Leverkusen grał Ballack i Ze Roberto, a biorąc pod uwagę ostatnie wyniki piłkarzy Toppmolera "czerwone diabły" nie powinny mieć problemów z pokonaniem Bayeru. W środę do do gier przystapią drużyny z grup A, B, C, D. Najciekawiej zapowiada się konfrontacja w grupie D pomiędzy Interem Mediolan i Ajaxem Amsterdam. Na San Siro zespół gwiazd "nerraazzurich" sprawdzi umiejętności szkoły młodych talentów prowadzonej przez Ronalda Koemana. Czy Van der Vaart, Chivu, Mido i Knopper są w stanie przyćmić blask Crespo, Vieriego, Recoby i Toldo? W drugim spotkaniu tej grupy Lyon zagra z zawsze niewygodnym i doświadczonym w wojażach w Lidze Mistrzów Rosenborgiem. Mistrzowie Francji doznali porażek w swoich trzech ostatnich spotkniach (dwie na krajowym podwórku i jedna na amsterdamskiej Arenie) i z pewnością będą chcieli się zrehabilitować przed własną publicznością. Trudne zadanie czeka Arsenal, który wyjeżdża na spotkanie do Eindhoven. Trener Wenger przed tygodniem ogłosił, że jego zespół jest w stanie wygrać wszystko w tym sezonie i na razie dotrzymuje słowa. Kanonierzy wygrywają wszystko w Premiership, a na Philips Stadium zapowiedział również swój udział Dennis Bergkamp. W innych środowych spotkaniach problemów z pokonaniem rywali nie powinny mieć Liverpool i Real (podejmują odpowiednio Basel i Genk). Prawdziwy sprawdzian czeka natomiast drużyny Romy (gra na gorącym terenie w Atenach); Valencii, która kosztem Spartaka próbować będzie zdobyć punkty w niezbyt gościnnej Moskwie oraz Barcelony, która w Stambule zagra z Galatasaray.