Ronaldo pokazał klasę i został bohaterem zwycięzców. Wybrano go piłkarzem meczu finałowego. W 20. minucie finału w Cardiff Ronaldo dał prowadzenie "Królewskim", kończąc kontratak Realu precyzyjnym strzałem przy słupku. Była to jednocześnie 500. bramka Realu w rozgrywkach Champions League. Zespół z Madrytu ma najwięcej goli w historii LM. W 61. minucie Ronaldo z najbliższej odległości pokonał Gianluigiego Buffona, strzelając drugiego gola w meczu. Ronaldo dziś zapewnił sobie też tytuł króla strzelców bieżącej edycji LM. Trafiając dwa razy do bramki w meczu z Juventusem, strzelił 11. i 12. gola w sezonie i wyprzedził na czele listy strzelców Leo Messiego z Barcelony. Gwiazdor Realu powiększył swój dorobek w Lidze Mistrzów do 105 trafień. Portugalski piłkarz umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji wszech czasów. Portugalczyk zdobył też bramkę dla Realu w finale w 2014 roku, gdy jego zespół pokonał po dogrywce 4-1 Atletico Madryt. W 2008 roku CR7 był zdobywcą bramki dla Manchesteru United w finale przeciwko Chelsea, wygranym przez "Czerwone Diabły" po rzutach karnych 6-5. Po 90 minutach i dogrywce było 1-1. Biorąc pod uwagę także erę Pucharu Europy przed Ligą Mistrzów, lepszym osiągnięciem od Portugalczyka może pochwalić się inna wielka gwiazda Realu Alfredo di Stefano, który trafiał do bramki w pięciu finałach. WS