Rywalami Legii w Lidze Mistrzów będą: Real Madryt, Borussia Dortmund i Sporting Lizbona. Wszystkie te zespoły wydają się być daleko poza zasięgiem mistrza Polski. - Z natury jesteśmy narodem pesymistów. Ciągle nam mało, zawsze mogłoby być lepiej. Nie patrzymy pozytywnie na życie - powiedział Wdowczyk. - Cieszmy się, że Legia przyciągnie do Warszawy światowej marki zespoły i że zobaczymy trochę dobrego futbolu w wykonaniu Realu czy Sportingu. - Czy Legia ma szansę na wyjście z grupy? W piłce wszystko jest możliwe. Każdemu można urwać punkt, aczkolwiek nie upatrywałbym w Legii faworyta w meczach z Borussią, Realem czy nawet ze Sportingiem Lizbona - ocenił Dariusz Wdowczyk. Obecny trener Wisły Kraków był bliski awansu do Ligi Mistrzów z Legią Warszawa przed dziesięcioma laty. Wówczas w trzeciej rundzie eliminacji legioniści przegrali z Szachtarem Donieck (0-1 na wyjeździe i 2-3 u siebie). - Wtedy mówiono, że trafiliśmy na jednego z najsłabszych przeciwników. Tymczasem rok później ten zespół zdobył Puchar UEFA. Dobrze pamiętam te mecze. Nie mieliśmy wielu szans na zdobycie goli - przypomniał Wdowczyk.