Pierwsze starcie już w środę na Santiago Bernabeu. INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczu. Początek o 20.45. I chociaż w tej fazie zagrają ze sobą m.in. Arsenal Londyn z Bayernem Monachium, czy AC Milan z FC Barcelona, to Mourinho uważa, że mecz pomiędzy "Królewskimi" a "Czerwonymi Diabłami" jest najważniejszy. "To spotkanie, na które czeka cały świat" - powiedział szkoleniowiec Realu, cytowany przez MUTV. "Świat nie czeka na inne mecze Ligi Mistrzów, więc mam nadzieję, że damy mu to, czego oczekuje" - dodał Portugalczyk. Sir Alex Ferguson, to jeden z nielicznych trenerów, których Mourinho docenia. "The Special One" mówi nawet o Szkocie jako o swoim przyjacielu. "Mamy fantastyczne relacje i jestem z tego dumny. Rozegraliśmy już ze sobą wiele meczów, a wszystko zaczęło się od czasu, gdy prowadziłem Porto. Potem była Chelsea, Inter i teraz Real. We wszystkich moich klubach spotykałem Manchester United i Sir Aleksa" - stwierdził portugalski opiekun "Królewskich". "Oczywiście, ja chcę wygrać i on chce wygrać. Wierzę jednak, że niewielkim pocieszeniem dla przegranego będzie nasza przyjaźń" - powiedział Mourinho. Ferguson jest przekonany, że Portugalczyk koncentruje się na Lidze Mistrzów, ponieważ w Primera Division już stracił szansę na obronę mistrzostwa Hiszpanii. Real do liderującej Barcelony traci aż 16 punktów. "Zanotowali słaby start w lidze i teraz gonią swój ogon, ponieważ forma Barcelony jest niesamowita. Dlatego Jose skupia się zdobyciu Pucharu Europy, nie mam co do tego wątpliwości" - stwierdził menedżer Manchesteru United. "Może zostać pierwszą osobą, która zdobędzie Puchar Europy z trzema różnymi klubami (wcześniej wygrał z Porto i Interem - przyp. red.), więc jest to dla niego fantastyczne wyzwanie" - dodał Szkot. Zobacz terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów