"Ale teraz gram w CSKA i moja drużyna musi zwyciężyć" - dodał były gracz Legii Warszawa. "Od dziecka kibicowałem Ronaldo, starałem się go naśladować, a że akurat grał wtedy w Interze, bardzo polubiłem tę drużynę i od tamtej pory trzymam za nią kciuki. Ale proszę się nie martwić. Noga mi nie zadrży, jeśli będę miał okazję strzelić im gola. Tyle, że najpierw muszę wyjść na boisko, a to jest niestety mało prawdopodobne" - dodał Janczyk, który jeszcze nie zadebiutował w Lidze Mistrzów. Rosjanie zapłacili za Janczyka 4,2 mln euro. Jednak 20-letni napastnik, jak na razie, rzadko otrzymuje szanse do zademonstrowania swoich umiejętności. "Oni cały czas liczą na Dawida. Zdają sobie sprawę, że to młody zawodnik, który potrzebuje czasu i przyszłość przed nim" - stwierdził agent zawodnika Jerzy Kopiec. Janczyk już miał propozycję zmiany barw klubowych, ale Hiszpanów skutecznie odstraszyła kwota 7 mln euro, jakiej żąda CSKA. "Zostaję tutaj, czekam na nowy sezon i walczę, aby jak najwięcej i jak najlepiej grać" - podkreślił Janczyk. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce CSKA opuści Brazylijczyk Vagner Love, co otworzy szanse przed Janczykiem" I tak będę musiał walczyć o swoje. Jak sprzedadzą Vagnera, sprowadzą kogoś innego" - nie ma złudzeń reprezentant młodzieżówki.