Tydzień nie wystarczył Barcelonie, aby odrodzić się po klęsce 0-4 na Allianz Arenie. W rewanżu zaprezentowała się kompromitująco słabo i przegrała 0-3. "Nie ma boga, nie ma cudów" - napisał barceloński "Sport", który podkreślił, że trener Tito Vilanova nie potrafił znaleźć sposobu na skuteczną grę swojego zespołu bez Lionela Messiego. Kataloński "Mundo Deportivo" wychwalał styl gry Bayernu Monachium. "Niemcy wywrócili złamaną Barcelonę. Gol Robbena położył kres nawet najmniejszej nadziei na odrobienie strat" - skomentował dziennikarz "Mundo Deportivo", obrazowo charakteryzując Barcę jako "zepsutą zabawkę" w rękach Bayernu. Jeszcze ostrzej potraktował Katalończyków madrycki "AS", według którego Barcelona była w dwumeczu "siwa, bezzębna, bez życia i bez duszy". "Wyszli na boisko jak owieczki idące do rzeźni" - napisał Santi Gimenez, przekonując, że dominacja Barcy dobiegła końca. <a href="http://sport.interia.pl/pojedynki/pojedynek-kto-wygra-lige-mistrzow-bayern-czy-borussia,bId,2100">Kto wygra Ligę Mistrzów? Bayern czy Borussia?</a>