Sir Alex Ferguson nie szczędził pochwał strzelcowi dwóch goli, Wayne Rooneyowi. "Wayne zachował świetną formę, jaką prezentował dotąd. W drugiej połowie był nie do zatrzymania. Tego wieczoru był wspaniały. Myślę, że mogliśmy stracić kilka bramek na boisku Milanu. Pierwsze 20 minut to był najgorszy okres naszej gry. Pechowy dla nas gol Ronaldinho sprawił, że straciliśmy spokój. Trochę za długo trwało odzyskiwanie równowagi, ale gdy już się opanowaliśmy, graliśmy dobrze. Sądzę, że zły początek w naszym wykonaniu zachęcił do bardziej energicznej gry naszych rywali". Z kolei trener Milanu, Leonardo żałował, że jego drużyna nie wygrała meczu na własnym boisku. "W pierwszej połowie graliśmy perfekcyjnie, ale nie osiągnęliśmy tego, na co zasłużyliśmy. Przeciwnicy atakowali tylko 15 minut i wtedy strzelili dwa ważne gole. Mogliśmy jeszcze odwrócić losy meczu pod koniec spotkania... Myślę jednak, że nie będziemy bez szans w rewanżu na Old Trafford. Wynik 2:0 w Manchesterze nie jest niemożliwy" - powiedział szkoleniowiec Milanu. A były gracz Manchesteru, David Beckham powiedział. "W pierwszej połowie meczu graliśmy naprawdę dobrze, mając sytuacje bramkowe, w tym kilka świetnych. Gdybyśmy je wykorzystali, ten mecz potoczyłby się inaczej. W spotkaniu z takim przeciwnikiem jaka Manchester United trzeba wykorzystywać takie okazje".