Kopenhaga zajęła drugie miejsce w grupie D, ustępując tylko FC Barcelona. Duńczycy wyprzedzili mistrzów Rosji - Rubin Kazań i mistrzów Grecji - Panathinaikos Ateny. "Uważam, że byliśmy drugim najlepszym zespołem w tej grupie. Dwa razy pokonaliśmy Panathinaikos i według mnie, patrząc na dwa mecze z Rubinem Kazań, byliśmy od nich lepsi" - powiedział po wtorkowym pojedynku Staale Solbakken, trener Kopenhagi, cytowany przez portal uefa.com. Wczoraj jego podopieczni wygrali z Panathinaikosem 3-1. "Kiedy zaczynaliśmy te rozgrywki, mogliśmy jedynie sprawić niespodziankę. Jednak z końcem fazy grupowej, dwa razy mieliśmy piłkę meczową, co wywierało na nas większą presję. Jestem zadowolony i czuję ulgę, bo udało nam się ją wykorzystać i wywalczyliśmy awans" - stwierdził Solbbaken. Szkoleniowiec zespołu z Kopenhagi jest również dumny z postawy swoich podopiecznych. "Odważę się powiedzieć, że być może mamy jedną z najlepszych linii obrony w całej Lidze Mistrzów. Gramy również bardzo solidny i prosty futbol" - mówił. Teraz przed Duńczykami jeszcze większe wyzwanie, a więc walka w fazie pucharowej. Jako drużynie z drugiego miejsca w swojej grupie przyjdzie im zmierzyć z zespołami, które wygrały poszczególne grupy. "Jeśli chcemy przejść do 1/8 finału, to powinniśmy uniknąć Realu Madryt oraz trzech wielkich klubów angielskich" - trzeźwo ocenia sytuację Solbbaken. "Gdybym miał wskazać przeciwników, z którymi mielibyśmy największe szanse, to byłyby nimi drużyny Schalke 04 Gelsenkirchen, Tottenhamu Hotspur lub Szachtara Donieck" - dodał, cytowany przez uefa.com. Polskim drużynom od czasu powstania Ligi Mistrzów w 1992 roku, tylko dwa razy udało się zagrać w tych rozgrywkach. Stało się to udziałem Legii Warszawa (sezon 1995/96) i Widzewa Łódź (1996/97). Na więcej na razie nas nie stać. Za to w tym okresie trzech polskich piłkarzy wywalczyło Puchar Europy. Jerzy Dudek był nawet bohaterem finału z 2005 roku, kiedy w konkursie rzutów karnych "zaczarował" swoim tańcem na linii bramkowej piłkarzy AC Milan. Natomiast Sławomir Wojciechowski (2001, Bayern Monachium) i Tomasz Kuszczak (2008, Manchester United) byli raczej drugoplanowymi postaciami, szczególnie ten pierwszy, swoich zespołów. Wyniki i tabela grupy D Ligi Mistrzów